W czwartek w radiu RMF FM szefowa resortu funduszy i polityki regionalnej powiedziała, że "nie będzie żadnych konsekwencji wobec wiceministrów, ani w ministerstwie, jeśli chodzi o część ministerialną" w związku z wydatkowaniem środków dla sektora hotelarskiego i gastronomicznego z Krajowego Planu Odbudowy.
Dymisji w ministerstwie ma nie być
- Moją rolą jest dopilnowanie, żeby z tych umów, żadna złotówka nie została zmarnowana. Jeśli zostanie, ktoś kręci lub szwindluje, to natychmiast spada na niego egzekucja i następuje odzyskanie tych pieniędzy - zapewniła Pełczyńska-Nałęcz.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wielka afera z KPO. Tusk reaguje. "Zero tolerancji"
Minister poinformowała również, że o pierwszych nieprawidłowościach w związku z programem dowiedziała się dwa, trzy miesiące temu.
- Dwa, trzy miesiące temu zaczęłam dostawać sygnały od przedsiębiorców, że zgłaszali różne nieprawidłowości i nic się nie dzieje. To było powodem m.in. odwołaniem szefowej PARP (Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości - przyp. red.) - dodała Pełczyńska-Nałęcz podkreślając, że informacje docierały do niej jedynie ze strony przedsiębiorców i beneficjentów programu.
- Nie dostałam żadnego pisma z PARP, które by mnie o tym informowało - zaznaczyła.
Nieco inne stanowisko ws. ewentualnych dymisji przedstawiał wicepremier Krzysztof Gawkoski.
- Nie wiem, czy powinienem to mówić, ale wczoraj pani minister powiedziała: "głowy za to polecą" - mówił środę w "Faktach po Faktach" w TVN24 wicepremier Krzysztof Gawkowski. Minister cyfryzacji.
Afera z KPO. Oto szczegóły
W ubiegły piątek wiceminister funduszy i polityki regionalnej Jan Szyszko poinformował, że w związku z nieprawidłowościami z końcem lipca ze swojego stanowiska odwołana została poprzednia prezes PARP Katarzyna Duber-Stachurska. Informowano ponadto, że PARP prowadzi kontrole, a pierwsze ich wyniki mają być znane we wrześniu.
Pełczyńska-Nałęcz poinformowała we wtorek, że żadne środki z KPO dla branży HoReCa nie zostaną wypłacone, dopóki poszczególne umowy nie zostaną skontrolowane i uznane za zgodne z zasadami programu wsparcia dywersyfikacji tego sektora.
Minister na posiedzeniu rządu przedstawiła informację w kwestii wydatkowania środków z KPO na branżę HoReCa.
Premier Donald Tusk pytany o to w środę powiedział, że jest średnio usatysfakcjonowany tłumaczeniem minister Pełczyńskiej-Nałęcz.
Pierwszy nabór w ramach wsparcia z KPO dla branży HoReCa ruszył w maju 2024 r. i pierwotnie miał potrwać do 5 czerwca ub.r., ale został przedłużony. Drugi wystartował 18 lipca ub.r. i również był wielokrotnie przedłużany. Ostatecznie trwał do końca października 2024 r. Jak wynika z danych PARP, w ramach wsparcia HoReCa ze środków KPO podpisano 3005 umów z przedsiębiorcami (każda umowa z inną firmą). Według stanu na koniec lipca br., przedsiębiorcom wypłacono 110 mln zł z całkowitej kwoty wsparcia 1,24 mld zł.