Agata Kornhauser-Duda wygłosiła przemówienie podczas uroczystości odwołania ministrów w Kancelarii Prezydenta. - Pożegnam się z państwem słowami mojej ukochanej piosenki: "To już jest koniec, nie ma już nic, jesteśmy wolni, możemy iść" - powiedziała.

Pożegnalne przemówienie Agaty Kornhauser-Dudy w Pałacu Prezydenckim
We wtorek 5 sierpnia w Pałacu Prezydenckim odbyła się uroczystość odwołania ministrów w kancelarii Andrzeja Dudy. Wzięła w niej udział żona ustępującego prezydenta, Agata Kornhauser-Duda. Pierwsza dama podziękowała pracownikom Kancelarii Prezydenta. - Szanowni państwo, przede wszystkim chcę podziękować za wspieranie mojego męża (...). Bardzo dziękuję za pomoc w moich działaniach. Nie ze wszystkimi z państwa miałam okazję współpracować, ale z wieloma tak, bardzo dziękuję przede wszystkim za to merytoryczne wsparcie, za wszystkie projekty, które wspólnie zrealizowaliśmy, ale też za dobre słowo, za uśmiech, to było dla mnie bardzo ważne - powiedziała.
Agata Kornhauser-Duda: Jestem najszczęśliwszym człowiekiem w tej kancelarii
Na zakończenie swojego wystąpienia Agata Kornhauser-Duda zacytowała tekst piosenki "To koniec" z repertuaru Elektrycznych Gitar. - Coś się kończy, coś zaczyna. Ja chyba jestem najszczęśliwszym człowiekiem w tej kancelarii. Pożegnam się z państwem słowami mojej ukochanej piosenki: "To już jest koniec, nie ma już nic, jesteśmy wolni, możemy iść" - powiedziała.
Zobacz wideo Najlepsze momenty Andrzeja Dudy. Wpadki, żarty, miny
Andrzej Duda: Jesteśmy tą kancelarią, która odchodzi po 10 latach z podniesioną głową
Podczas uroczystości zabrał głos również Andrzej Duda. Podkreślił, że w trakcie jego prezydentury "zrealizowano w kancelarii wiele dobrych rozwiązań dla Polski i Polaków". - Moją wielką dumą jest to, że dziś, po 10 latach, Polska jest na wielu obszarach bezpieczniejsza - stwierdził Duda. Podziękował też swoim współpracownikom. - Jesteśmy tą kancelarią, która odchodzi po 10 latach z podniesioną głową - powiedział.