Bedoes podpalił się na koncercie

Z okazji dzisiejszej 81. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego, Juras podzielił się osobistą historią swojej rodziny.

– 81 lat temu mój tata – Jurek Wroński jako 14 letni chłopiec, poszedł do Powstania Warszawskiego. Walczył na Śródmieściu Południowym do samego końca – przez 63 dni. Po wojnie za udział w AK został wsadzony do więzienia przez komunistyczne władze i był brutalnie przesłuchiwany. Nikogo nie sprzedał, nikogo nie wydał. Wiele lat po tamtych wydarzeniach mamy piękny kraj, nowoczesne, czyste miasta i rozwój gospodarczy. Pomimo kiepskiej władzy, nigdy nierozliczonej z komunistycznej i agenturalnej przeszłości, pomimo dużych wpływów antypolskich sił zewnętrznych można czuć dumę i szczęście w naszym kraju. Cześć i chwała bohaterom, którzy przez okres wojny, okupacji, komuny i czasów współczesnych nie stracili wiary i zapału w dążeniu ku wolności i rozwojowi Polski! – napisał raper.

Kilka tygodni temu Dawidzior HTA opuścił więzienie po 9 latach odsiadki. Raper wypuścił dzisiaj wideo – oświadczenie, w którym wyjaśnia kilka spraw.

Dawidzior dementuje prasowe doniesienia, że napadł na starsze małżeństwo.

– Nigdy nie skrzywdziłem żadnej starszej kobiety. Moje życie wtedy wyglądało dziwnie i byłem pogrążony jakimś dziwnym mroku – mówi.

Jak przyznaje, odsiedział od deski do deski cały wyrok, odpokutował i chce teraz skupić się na rodzinie i muzyce.

– Wyszedłem, odbyłem swoją karę i chcę iść do przodu. Cieszyć się życiem, rodziną i realizować swoje pasje – dodaje.

W drodze jest solowa płyta Dawidziora, a także 4 książki, które napisał za murami. Są to kryminały przygodowe

Poniżej wideo:

Po wydarzeniach z Kołobrzegu, gdzie doszło do bójki Bedoesa z Eripe – reprezentant Patokalipsy dissuje szefa 2115.

W piątek po południu Eripe wypuścił kawałek „Rapuj k*rwo”, w którym rozjeżdża walcem Bedoesa.

Eripe nie zostawia na oponencie suchej nitki, wyjaśniając przebieg wydarzeń sprzed hotelu, przeplatając to soczystymi panczami:

„5 minut później psy wracają i k*rwa nie wierzę / Ten debil do niech: „spokojnie już go nie uderzę” / Sam na siebie się prawie rozj*bałeś ty błaźnie / Uratowało cię, że cię nikt nie traktuje poważnie / To się wydało, nie jesteś gangsta, a frajer / Który to twój napad, że tak spanikowałeś / A taki byłeś fajny w tym Netflixa programie / Mogłem wiedzieć, pi*rdolona telewizja kłamie”.

Śliwa jakgdyby nigdy nic robi karierę disco-polo u boku Bajorsona. Tymczasem Grande Connection publikuje dowody i kolejny raz oskarża go o oszustwa, a nawet wyzywanie Rycha Peji.

– Śliwa dokonywał oszustw na ludziach, którzy go wspierali. Na osobach organizujących koncerty, na fotografach, producentach, na własnych wspólnikach i fanach. Wyzywał nawet Peję od frajerów – mówi Grande w godzinnym filmie, przedstawiając dowody i screeny prywatnych rozmów Śliwy ze wspólnikami.

GlamRap.pl po raz pierwszy pisał o oszustwach Śliwy w 2016 roku. To nic dziwnego, że Grande ma na niego dowody z ostatniej dekady.

– Dowody jakie posiadam dotyczą przekrętów dokonywanych na przestrzeni dekady. Oszukiwał wszystkich, łącznie z byłymi partnerkami – dodaje.

Śliwiński atakował w prywatnych rozmowach także Step Records czy właściciela wytwórni Pawła Kroka.

Oki i Żabson pojawili się w animowanym serialu Netflixa „7 Misiów”. Raperzy użyczyli w jednym z odcinków swoich głosów.

„7 Misiów” to francuski serial animowany, który dostępny jest w Polsce w serwisie Netflix od 10 lipca. W szóstym odcinku możemy usłyszeć Okiego i Żabsona, którzy użycyzli swich głosów postaciom Straw Pig i Country Pig.

„Zapomnij o siedmiu krasnoludkach, bo nadchodzi 7 misiów! A więc Kopciuszku, Czerwony Kapturku i Królewno Śnieżko — miejcie się na baczności! Ta urocza paczka futrzaków przerobi znane i lubiane bajki na swoją własną modłę” – brzmi opis produkcji.

Poniżej wideo: