Po pierwszym ataku Izraela na Iran 13 czerwca nieoficjalne informacje wskazywały na wzmożony ruch amerykańskiego lotnictwa. Na podstawie publicznie dostępnych danych udało się wyśledzić przerzut latających cystern przez Atlantyk, a w sobotę 21 czerwca eksperci tzw. białego wywiadu (OSINT) wykryli start bombowców strategicznych B-2 z amerykańskiej bazy w Kansas.
Dzień później USA przyłączyły się oficjalnie do izraelskiego ataku na Iran, atakując trzy cele związane z irańskim programem atomowym. Co warto podkreślić – nie wiemy, czy Teheran faktycznie pracował nad bronią atomową, a jedynym potwierdzonym krajem na Bliskim Wschodzie, który ma dostęp do tego typu uzbrojenia, jest właśnie Izrael. Mimo to i Jerozolima, i Waszyngton zdecydowały się atak, a priorytetowym celem były podziemne zakłady wzbogacania uranu w Fordo.
- Przeczytaj także: Trumpa namieszał na rynku lotnictwa. Branżę czeka wielki kryzys?
To właśnie tam uderzyły bombowce B-2, zrzucając kilka tzw. niszczycieli bunkrów, czyli amerykańskich bomb penetrujących GBU-57 (MOP lub Massive Ordnance Penetrator). Czemu te samoloty są tak wyjątkowe i Izraelowi zależało na tym, by zaangażować w atak na Izrael właśnie bombowce B-2? Wyjaśniamy w poniższej galerii.
Galeria zdjęć
1/5
Shutterstock
Konstrukcja samolotu to tak zwane latające skrzydło, czyli zabudowa kadłuba z płynnym przejściem do skrzydeł, która zakłada brak sekcji ogonowej. Takie rozwiązanie było konieczne, bo im bardziej płaski kształt samolotu, tym mniej widoczny jest on dla radarów.
2/5
Komputer Świat
Cały sekret "niewidzialności" B-2 polega na połączeniu ze sobą kilku unikatowych cech – specjalnego lakieru, który pochłania fale radiowe, płaskiego układu latającego skrzydła i umieszczeniu silników we wnętrzu kadłuba od górnej strony. Właśnie dzięki temu B-2 jest tak trudno wykrywalny przez stacje radiolokacyjne.
3/5
Heather Salazar / Domena Publiczna/US Air Force
Podobnie jak w przypadku innego samolotu stealth sił powietrznych USA (F-117) tak i tu podczas lotu pilot kontroluje jedynie pracę komputera. Ręczne sterowanie samolotem o tak specyficznym kształcie jest wysoce nieefektywne, a wręcz niemożliwe. Dlatego też sterowaniem zajmuje się komputer pokładowy.
4/5
US Air Force/Whiteman Air Force Base
Wiele osób błędnie rozumie też pojęcie "niewidzialności" tego samolotu. Termin "niewidzialny dla radarów" jest użyty trochę na wyrost i wcale nie oznacza, że samolot ten jest całkowicie niewykrywalny przez nowoczesne radary. Rozpraszanie wiązek radaru pozwala zmylić obronę powietrzną przeciwnika – ta musi najpierw zidentyfikować, z jakim zagrożeniem ma do czynienia i czy słabe sygnały powstałe na ekranie radaru to rzeczywiście samolot, a nie np. zakłócenia, mniejsze samoloty czy stado ptaków.
5/5
U.S. Air Force/Staff Sgt. Rachel Maxwell
Trudno dokładnie stwierdzić, jaki jest koszt wyprodukowania tej śmiercionośnej broni, jednak szacunkowe obliczenia wskazują, że opracowanie tylko jednego takiego samolotu to koszt między 1,5-2,2 mld dol. Dla porównania można przypomnieć, że koszt zakupu 32 samolotów F-35 dla Polski wynosi 4,6 mld dol. Tym samym jest to najdroższy samolot wojskowy na świecie.