Daniel Martyniuk w środku nocy opublikował niepokojące nagranie znad morza. Gdy o reakcję poproszono Danutę Martyniuk, odpowiedziała krótko i dosadnie. Wygląda na to, że mama muzyka jest już przyzwyczajona do tego typu sytuacji i niezbyt się nimi przejmuje. Oto szczegóły.
Daniel Martyniuk od lat budzi zainteresowanie mediów. Wiele z wydarzeń, które były głośno komentowane w przestrzeni publicznej, dotyczyło mniejszych i większych skandali oraz medialnych przepychanek - w tym kłótni z rodzicami. Tym razem wydarzyło się coś... nietypowego - nawet jak na syna Zenka.
Na swoim profilu Daniel opublikował nocny widok na morze. Największe poruszenie wywołało to, co nadeszło potem. Pojawiło się nagranie, na którym Daniel Martyniuk kąpie się w wodzie. Publikacja ukazała się po północy i wywołała spore poruszenie. Ludzie zaczęli się martwić, co świeżo upieczony tata robi w takim miejscu i o takiej porze.
"Fakt" skontaktował się w tej sprawie z Danutą Martyniuk. Ponieważ Daniel od rana kontynuuje udostępnianie postów, nic nie wskazuje, by z synem Zenona Martyniuka działo się coś poważnego. Również mama nie wydaje się zainteresowana publikacjami Daniela:
"Nie widziałam tego. Nie interesuje mnie to" - skwitowała kobieta.
Co więc w ostatnim czasie interesuje Danutę Martyniuk? Na pewno cisza, spokój i zadowolenie z podejmowanych codziennie decyzji. Ostatnio żona muzyka cieszyła się, że udaje jej się utrzymać wagę po utracie zbędnych kilogramów. Jednocześnie czuje satysfakcje, że nie musi rezygnować z większości ulubionych przysmaków.
"Zapycham się teraz czereśniami. Wiem, że są słodkie, ale uwielbiam je. Poza tym jem to, co ugotuję, dzisiaj na przykład przygotowałam bigos, ale nie taki tłusty. Rezygnuję z jedzenia chleba, Zenek też unika bułek i tuczących rzeczy" - mówiła "Faktowi".
Zmiany w samopoczuciu Danuty dobrze wpłynęły na relację z Zenkiem.
"(...) Mój mąż często mi mówi, że ładnie wyglądam, że kupiłam ładną sukienkę. Czasami się nie domyśla, by coś skomplementować, ale mężczyźni już tak mają, jestem wyrozumiała" - podsumowała z radością.
To nie koniec powodów do zadowolenia. Zenek należy do gwiazd, które tego lata zarobiły kokosy. Gwiazdor disco-polo w sezonie zaliczy łącznie 33 koncerty, a po zakończonej letniej trasie wzbogaci się aż o 1,5 mln złotych.
Niekwestionowanym królem koncertów podczas wakacji 2025 został jednak inny wykonawca - Skolim. Muzyk w najbliższym czasie ma zamiar dać aż 150 koncertów i nieźle na tym zarobi. Pudelek donosi, że za wakacyjne występy zgarnie aż 4,5 mln zł.
Czytaj też:
Zenek Martyniuk przeszedł metamorfozę wizerunku. Ekspert nie miał grama wątpliwości
Wyszedł nowy numer Zenona Martyniuka i już taka reakcja. Nie ma czego kwestionować
Tyle zarabiają gwiazdy disco polo na weselach. Janachowska zdradziła prawdę