Marianna Schreiber zaręczona. Już zdradziła, kiedy stanie na ślubnym kobiercu

1 dzień temu 7

A jednak to nie były plotki. Marianna Schreiber i Piotr Korczarowski staną na ślubnym kobiercu. Gwiazda internetu już zdradziła szczegóły dotyczące ceremonii. Mimo niedawnego kryzysu w relacji z mężczyzną, Marianna nie chce dać sobie czasu do namysłu ani nacieszyć się narzeczeństwem. Tytułem żony będzie cieszyć się szybciej, niż wielu się spodziewało.

Marianna Schreiber na Instagramie przekazała ludziom, że powiedziała "tak", a w wywiadzie z Plotkiem potwierdziła, że w udostępnionym komunikacie chodziło o ślub. Jej wybrakiem jest Piotr Korczarowski, z którym niedawno się rozstała. Wygląda jednak na to, że od uczucia nie udało im się uciec:

"Czekamy na ślub, który odbędzie się po Nowym Roku, ale nie chcę nic więcej zdradzać, bo już się nauczyłam, będąc w Internecie, że szczęście lubi ciszę. Będę to ukrywała tak długo, jak tylko mogę. Dlatego niczym się nie chwalę" - zdradziła.

Ponieważ Marianna często podkreśla, jak ważna jest dla niej wiara, zabrała też głos w sprawie unieważnienia poprzedniego małżeństwa:

"Nie, nie planuję unieważniać i nigdy tego nie zrobię. Bez względu na to, jakie to niesie za sobą dalsze kroki".

Marianna teraz czeka... na gratulacje.

"Przede wszystkim możecie mi gratulować mężczyzny, który kocha mnie i moją córeczkę. Piotr jest mężczyzną z dużym doświadczeniem nie tylko na gruncie prawicowych wartości, ale także życiowym. To mi bardzo imponuje. Dlatego towarzyszył mi w Czechach, bo zawsze mogę na niego liczyć, mimo że wielokrotnie dużo na tym tracił" - wyznała w rozmowie z Pudelkiem.

Deklaracja Marianny Schreiber budzi spore kontrowersje w przestrzeni publicznej. Wszystko dlatego, że dopiero co związek z Piotrem został zakończony, a decyzja była na tyle pewna, że Marianna podzieliła się nią z fanami.

W rozmowie z Party celebrytka otwarcie mówiła o problemach i samotności oraz podstawach, na których pragnie budować przyszłe relacje.

"Jak człowiek chce być kochany, to najpierw powinien pokochać siebie. Bo dopiero, jak pokocha siebie, to jest w stanie w ogóle swoją miłość przelać na kogoś innego (...). Ja się uczę kochać siebie. A to, co mnie otacza i kto mnie otacza, to już jest inna kwestia" - uzewnętrzniała się.

O powodach rozstania opowiadała za to w rozmowie z Moniką Jaruzelską:

"Z perspektywy czasu wiem, że Piotr nie do końca stracił przez naszą relację (...) Ale biorę to na siebie. (...) On całe życie pod to poukładał, a teraz dostał kubeł zimnej wody na głowę, że (...) ludzie nie kierują się samą ideą".

Miejmy nadzieję, że gorsze dni już nie wrócą, a para będzie mogła cieszyć się sobą przez resztę życia. Zakochanym życzymy wszystkiego, co najlepsze.

Czytaj też:

Schreiber dopiero ogłosiła rozstanie z Korczarowskim. Znienacka padły słowa o dziecku

Koniec wątpliwości ws. rozstania Schreiber i Korczarowskiego. Sama wyznała gorzką prawdę

Marianna Schreiber ogłosiła ws. dziecka. To nie były mąż będzie ojcem

Przeczytaj źródło