Minimalna porażka. Klasik odpadła z MŚ

21-letnia Klasik, była mistrzyni świata kadetek i najwyżej obecnie notowana z Polek (34. FIE), dobrze spisała się już we wtorkowych eliminacjach grupowych, wygrywając wszystkie sześć pojedynków.

W środę w 1/32 finału pokonała koleżankę klubową z RMKS Rybnik Glorię Klughardt 15:13, a w kolejnej rundzie wygrała 15:11 z Alexandrą Ndolo, wicemistrzynią globu z 2022 roku.

Plasująca się na 13. pozycji w światowym rankingu szpadzistka urodziła się w Niemczech i dla tego kraju wywalczyła dwa medale (srebro i brąz) mistrzostw Europy. Później zmieniła barwy narodowe i startuje dla Kenii, skąd pochodzi jej ojciec. Matka natomiast jest... Polką.

W 1/8 finału na Polkę czekała Irina Embrich. Był to pojedynek dwóch pokoleń, gdyż 45-letnia Estonka stała na podium MŚ, wraz z koleżankami z drużyny, już w 2002 roku, a indywidualnie po medale sięgnęła w 2005 i 2006 roku.

Imbrich prowadziła dwoma trafieniami, ale w końcówce Klasik wyrównała i decydujące trafienie zadała jednak Estonka, wygrała 10:9 i to ona awansowała do czołowej ósemki.

W 1/32 finału, poza Klughardt (51. miejsce), odpadła też Barbara Brych (AZS AWF Kraków), która uległa reprezentantce Hongkongu Ka Mong Chu 12:15 i została sklasyfikowana na 41. pozycji.

W eliminacyjnej fazie zmagań odpadła Kinga Zgryźniak (RMKS Rybnik) i zajęła 67. miejsce.

W środę, pierwszym dniu walki o medale, bez powodzenia rywalizowali też floreciści. Żadnemu z Polaków nie udało się przebić do "16".

PAP

Przejdź na Polsatsport.pl