Jaką wartość ma spowolnienie tempa? W Stanach Zjednoczonych chyba częściej spotyka się osoby, które lubią działać szybko, śmiało i z rozmachem, niż takie, które wolą posuwać się naprzód powoli i z rozwagą. Po przeprowadzce do Nowego Jorku wystarczył mi jeden dzień, by zauważyć, że nikt tam nie czeka, aż światła na przejściach zmienią się na zielone, i że wskazania sygnalizacji świetlnej traktuje się w tym mieście raczej jak sugestie niż zasady. Wszyscy wiecznie się spieszą, a każda zaoszczędzona minuta to dodatkowy czas, który możesz poświęcić na coś innego.
Nie da się wiecznie żyć i pracować na najwyższych obrotach, więc jeśli nie dostrzeżemy wartości także w zwolnieniu tempa, czeka nas wypalenie i wyczerpanie, a być może nawet przestanie nas obchodzić to, nad czym tak ciężko pracowaliśmy.