Pentagon stawia wszystko na jedną kartę! Tarcza antyrakietowa ma zadziałać przed wyborami na Prezydenta USA.

14 godziny temu 6

„Złota Kopuła” jak z filmu science fiction

Amerykański system „Złota Kopuła” (Golden Dome) ma być pierwszą kosmiczną tarczą, zdolną do zestrzelenia rakiet wystrzelonych nawet z drugiej strony globu. Pentagon już uruchomił pierwsze miliardy dolarów na projekt tego systemu i dał zielone światło testowi pod kryptonimem FTI‑X. W jego ramach różne elementy systemu – od satelitów po radary – mają współpracować w czasie rzeczywistym, by odeprzeć jednoczesne zagrożenia.

Polityka i fizyka idą ramię w ramię

Zbieżność daty testu z wyborami prezydenckimi w USA nie jest przypadkowa - mówi CNN jeden z urzędników Departamentu Obrony. Pentagon zamierza za wszelką cenę uniknąć opóźnień, a generał Sił Kosmicznych Michael Guetlein, odpowiedzialny za projekt, ma pełną autonomię w podpisywaniu kontraktów. Zgodnie z decyzją ministra obrony Peta Hegsetha, „Złota Kopuła” została też wyłączona spod tradycyjnych procedur zakupowych. W praktyce oznacza to, że projekt funkcjonuje jak państwo w państwie.

Setki miliardów dolarów i pytania bez odpowiedzi

Choć pierwsze 25 miliardów już zostało uruchomione, finalny koszt systemu może sięgnąć setek miliardów dolarów. Wciąż nie wiadomo, czy uda się go zbudować na masową skalę i czy będzie ekonomicznie opłacalny. Guetlein nie ukrywa, że choć technologia już istnieje, to wyzwaniem pozostaje „zbudowanie wystarczającej liczby satelitów” oraz „rozszerzenie bazy przemysłowej w odpowiednim tempie”.

Sojusznicy zaniepokojeni, kontrahenci w gotowości

Rosja i Chiny już ostrzegły przed potencjalnymi konsekwencjami rozwoju kosmicznej tarczy przez USA, podkreślając, że może to zaburzyć globalną równowagę. Tymczasem amerykańskie firmy zbrojeniowe, od SpaceX po Palantir, ustawiają się w kolejce po lukratywne kontrakty. Pentagon zaś ogranicza nadzór nad projektem, likwidując nawet część biura odpowiedzialnego za testy jakości.

Kosmiczna tarcza czy kosztowna iluzja?

„Złota Kopuła” może stać się najdroższym i najbardziej ambitnym systemem obronnym w historii USA, ale wciąż nie wiadomo, czy spełni pokładane w niej nadzieje. Testy zaplanowane na 2028 rok mają być dopiero „fazą pierwszą”, a ostateczna skuteczność tarczy pozostaje wielką niewiadomą. Pentagon gra jednak va banque, z nadzieją, że w dniu wyborów będzie miał czym się pochwalić.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję

Przeczytaj źródło