2025-07-24 18:40
publikacja
2025-07-24 18:40
Po audytach w PGE Dystrybucja rozwiązany został stosunek pracy z 29 dyrektorami i zastępcami – zakomunikowała spółka. Pracę stracił m.in. przewodniczący „Solidarności” Edmund Myszka, który krytycznie ocenia zmiany w firmie.



Rzecznik PGE Dystrybucja Ewa Wiatr poinformowała PAP, że od początku 2024 r. w spółce zakończono 16 audytów, a kolejnych 17 jest w toku.
- Jednocześnie w spółce prowadzone są oceny pracowników, w tym kadry kierowniczej. W wyniku przeprowadzonych kontroli około 70 osób zajmujących m.in. stanowiska wyższego szczebla, zostało negatywnie ocenionych pod względem posiadanych kompetencji oraz wypełniania powierzonych im obowiązków – przekazała.
Część stanowisk - uzupełniła rzecznik - została zlikwidowana, a na inne przeprowadzone zostały procesy rekrutacyjne. - Niektórzy pracownicy zostali przeniesieni na stanowiska niższego szczebla odpowiadające ich kompetencjom zawodowym. Rozwiązany został stosunek pracy z 29 dyrektorami oraz zastępcami - dodała.
Jak podała, po analizach zadecydowano także o likwidacji niektórych komórek organizacyjnych m.in. departamentu gospodarki materiałowej oraz biura szkoleń, rozwoju i doradztwa HR. Zmiany struktury organizacyjnej spółka motywuje dostosowaniem do „potrzeb rynku oraz skali planowanych inwestycji”.
- Ujednolicenie organizacji pozwoli na realizację planu na lata 2024-2029. Strategia Grupy Kapitałowej PGE zakłada przeznaczenie 75 mld zł na modernizację i rozwój sieci dystrybucyjnych. Osiągnięcie założonych celów jest możliwe dzięki strategicznym zmianom – wyjaśniła rzecznik.
Przewodniczący Komisji Międzyzakładowej NSZZ „Solidarność” Rzeszowski Zakład Energetyczny Edmund Myszka krytycznie ocenia zmiany wprowadzane przez zarząd PGE Dystrybucja. Powiedział PAP, że w przypadku rzeszowskiego oddziału spółki stanowisk dyrektorskich zostali pozbawieni inżynierowie z długoletnim stażem. - Pracodawca nie rozwiązał z nimi umów o pracę, ale zmienił im zakres obowiązków i zadania. Pozostali w firmie, ale na stanowiskach niezwiązanych z branżą energetyczną – stwierdził.
Przewodniczący wskazał, że PGE Dystrybucja jest spółką użyteczności publicznej i - oprócz celów biznesowych – jej obowiązkiem jest zapewnienie ciągłości dostaw energii elektrycznej. Jego zdaniem działanie zarządu mogło „zachwiać stabilnością funkcjonowania oddziału”. W jego ocenie wszystkie zmiany restrukturyzacyjne powinny zostać zgłoszone i uzgodnione z komisją dialogu społecznego.
Myszka poinformował, że w poniedziałek został zwolniony z pracy kierownika wydziału wysokich napięć w PGE Dystrybucja. Jako uzasadnienie pracodawca wskazał „ciężkie naruszenia przez pracownika podstawowych obowiązków pracowniczych”. Oprócz niego - dodał przewodniczący - pracę w spółce straciło jeszcze trzech innych związkowców. Jego zdaniem w ten sposób zarząd spółki „niszczy organizacje związkowe, przede wszystkim Solidarność”.
Przewodniczący poinformował, że o działaniach zarządu związkowcy powiadomili inspekcję pracy, zarząd PGE S.A. Dodał, że w rzeszowskim oddziale PGE Dystrybucja utrzymuje się pogotowie strajkowe.
Spółka poinformowała, że w poniedziałek skierowała do lubelskiej prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa i narażenia spółki na blisko 1,5 mln zł strat. Nieprawidłowości miały dotyczyć realizacji umów w zakresie wycinki drzew i oczyszczania pasa technologicznego przy liniach wysokiego napięcia na terenie Oddziału Rzeszów.
- Wyniki audytu wykazały, że mimo niewykonania tych usług przez wykonawcę, pracownicy potwierdzali ich realizację, co skutkowało wypłatą nienależnego wynagrodzenia. Wobec siedmiu pracowników Oddziału Rzeszów są wyciągane konsekwencje kadrowe związane z nieprawidłowościami i niewywiązywaniem się z powierzonych obowiązków, które mogły skutkować stratami finansowymi spółki – przekazała Wiatr.
Myszka przyznał, że jego zwolnienie ma związek z zawiadomieniem do prokuratury, o którym dowiedział się z mediów. – Nie mogę odnieść się do zarzutów pracodawcy, ponieważ są oparte o wyniki audytu, do którego nie mieliśmy dostępu. Przypomnę, że wydział, którym kierowałem odpowiada za eksploatację m.in. 2250 km linii wysokich napięć. W spółce działają też inne wydziały, które przygotowują dokumenty i rozliczają prace wykonywane przez firmy zewnętrzne, takie jak wycinka drzew – powiedział.
Wiatr przypomniała, że wcześniej spółka złożyła zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa w dwóch przypadkach: przyznawania w sposób nieuzasadniony premii i nagród pracownikom centrali PGE Dystrybucja w 2023 r. oraz niecelowego zawarcia umów o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy z pracownikami spółki.
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie Agnieszka Kępka potwierdziła PAP, że zawiadomienie dotyczące nieprawidłowości związanych z realizacją umowy na wycinkę drzew wpłynęło do prokuratury. Natomiast postępowanie w sprawie przyznawania premii i nagród jest w toku. - Gromadzimy dokumentację, przesłuchujemy świadków – dodała.
Ze sprawozdania finansowego PGE Dystrybucja wynika, że przychody spółki ze sprzedaży wzrosły z 10,5 mld zł w 2023 r. do 11,2 mld zł w 2024 r. (wzrost o 6,7 proc.). Zysk netto wzrósł z 1,9 mld do 2,2 mld zł (zmiana o 17,8 proc.).
Na koniec ub.r. przeciętna liczba zatrudnionych w przeliczeniu na pełne etaty w spółce wyniosła 9416 etatów, wobec 9420 na koniec 2023 r.
PGE Dystrybucja to należący do największej krajowej spółki energetycznej PGE operator sieci dystrybucyjnej energii elektrycznej. Spółka ma siedzibę w Lublinie, ale działa na obszarze niemal 130 tys. km kw. i dostarcza energię do ok. 6 mln klientów we wschodniej i centralnej Polsce. Dysponuje ponad 385 tys. km sieci, która obejmuje ponad 40 proc. powierzchni kraju. (PAP)
pin/ mick/