W sanktuarium na Świętym Krzyżu odprawiono mszę imieninową posłanki PiS Anny Krupki. Polityczkę skrytykowano za takie wykorzystywanie miejsca kultu. Oburzenie wywołało zwłaszcza jedno zdjęcie z uroczystości.

Msza imieninowa posłanki PiS w sanktuarium na Świętym Krzyżu
26 lipca w sanktuarium na Świętym Krzyżu politycy Prawa i Sprawiedliwości uczestniczyli we mszy imieninowej posłanki PiS Anny Krupki. Koordynator medialny polskiej prowincji oblatów ojciec Marcin Wrzos przekazał w rozmowie z tvn24.pl, że mszę zamówiło biuro poselskie Krupki. - Msza święta nie wynikała ze zwyczajnego grafiku mszy świętych, była mszą dodatkową o godzinie 18. Uczestniczyli w niej w zasadzie najprawdopodobniej jedynie goście pani poseł - poinformował ojciec Wrzos.
Do kropielnicy wstawiono kwiaty. "To był obraz braku szacunku"
Na jednym ze zdjęć z uroczystości widać Annę Krupkę oraz Jacka Tosia, działacza PiS i dyrektora Świętokrzyskiego Biura Rozwoju Regionalnego. Pozowali przy kropielnicy, do której wstawiono kwiaty. Odniósł się do tego poseł Polski 2050 Rafał Kasprzyk. "Święty Krzyż. Święte miejsce. Bukiety w kropielnicy. To zdjęcie zrobiło na mnie ogromne wrażenie - niestety nie ze względu na estetykę. To był obraz braku szacunku: wobec wiary, wobec katolików, wobec samego miejsca kultu. Kropielnica to nie flakon na imieninowy bukiet. To przestrzeń głęboko symboliczna - dotykana dłonią, znakiem krzyża, modlitwą. Wykorzystywanie świętych przestrzeni przez polityków jest po prostu niedopuszczalne. Niestety, pani Anna Krupka - jak wielu innych pisowskich nominatów - nie ma w tej sprawie żadnych oporów" - napisał Kasprzyk na Facebooku.
"Miejsca pamięci i świątynie to nie tło do prywatnych uroczystości"
Krupkę skrytykował też europoseł PSL Adam Jarubas. "Czy naprawdę nikt nie widzi, że są granice, których przekraczać nie wypada - zwłaszcza w miejscach o tak głębokim znaczeniu duchowym i historycznym? Miejsca pamięci i świątynie to nie dekoracje do politycznych inscenizacji ani tło do prywatnych uroczystości (...). Co następne? Briefing partyjny przy relikwiach? Uroczysty toast w kryptach? Można się różnić politycznie, ale są wartości, które powinny łączyć - jak szacunek dla sacrum i dla historii. Czas sobie o tym przypomnieć" - czytamy w poście Jarubasa na Facebooku.
Zobacz wideo PiS połączy siły z Konfederacją? Zaskakująca propozycja Kaczyńskiego!
Anna Krupka: Moje imieniny są wykorzystywane do ataków na religię oraz Kościół
Ojciec Marcin Wrzos przekazał tvn24.pl, że kropielnica, do której włożono kwiaty, jest pęknięta. - Nie było w niej wody święconej, aczkolwiek uważam, że nawet jeśli nie jest ona wykorzystywana do celów sakralnych, to kwiaty nie powinny się w niej znaleźć. To było niefortunne - przyznał. Tvn24.pl skontaktował się też z Anną Krupką. Posłanka PiS podkreśliła, że msza "miała charakter prywatny, modlitewny i odbyła się z pełnym szacunkiem dla miejsca i jego duchowego znaczenia". "Jest mi szczególnie przykro, że moje imieniny są wykorzystywane politycznie, tym bardziej do ataków na religię oraz Kościół. Święty Krzyż to miejsce wspólne - dla wszystkich, niezależnie od poglądów" - stwierdziła. Krupka dodała, że "przy najbliższej okazji sama zamówi mszę w intencji panów Adama Jarubasa i Rafała Kasprzyka". "Każdemu z moich kolegów polityków przypominam: bądźmy ludźmi, nie podchodźmy do wszystkiego, co nas otacza w sposób partyjny. Po ludzku zrobiło mi się przykro, że zostałam zaatakowana akurat za to i w ten sposób" - przekazała.