Rezygnacja z sanatorium nie zawsze oznacza utratę miejsca w kolejce. NFZ przewiduje wyjątki dla pacjentów

15 godziny temu 5

Rezygnacja z sanatorium krok po kroku

Wyjazd do sanatorium często kojarzy się z długim oczekiwaniem i kolejkami, ale mało kto wie, że sporo miejsc zwalnia się przez tzw. zwroty. Więcej na ten temat przeczytasz tutaj: Jak przyśpieszyć wyjazd do sanatorium? Tak skutecznie ominiesz kolejki.

W takiej sytuacji korzystają inni pacjenci, którzy np. chcieliby przyśpieszyć swój turnus. Jak to jednak wygląda z perspektywy osoby rezygnującej? Kiedy rezygnacja jest uzasadniona, a kiedy nie? Zdarza się bowiem, że pacjent musi zrezygnować z wyjazdu do sanatorium – czasem z ważnych, niezależnych od siebie powodów, a czasem po prostu dlatego, że coś mu nie pasuje.

Jeśli powód rezygnacji to np. nagła choroba, wypadek, hospitalizacja, śmierć bliskiej osoby czy inne losowe zdarzenie, nazwijmy to: "z wyższego powodu", mówimy o rezygnacji uzasadnionej. W takich przypadkach NFZ może zaproponować nowy termin wyjazdu.

Z kolei jeśli ktoś rezygnuje, bo nie odpowiada mu miejsce, termin, profil leczenia, rozmyślił się, nie może pojechać z partnerem, planuje inny wyjazd w tym czasie, albo po prostu nie chce podawać powodu – to już rezygnacja nieuzasadniona. W takiej sytuacji miejsce przepada, a pacjent musi ponownie ustawić się w kolejce i czekać od początku.

Czytaj także: Małżeństwo może pojechać razem do sanatorium? "Mąż bardzo się zdenerwował, że nie dostaliśmy wspólnego pokoju".

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

W przypadku rezygnacji uzasadnionej (np. choroba, wypadek losowy), trzeba jak najszybciej zwrócić skierowanie do oddziału NFZ i dołączyć pisemne uzasadnienie oraz dokumenty potwierdzające przyczynę. Skierowanie trafia wtedy z powrotem do lekarza, który je wystawił, a NFZ może zaproponować nowy termin wyjazdu.

Jeśli już jesteś w sanatorium, ale musisz skrócić pobyt z powodu choroby lub trudnej sytuacji rodzinnej, również możesz to zgłosić. NFZ może też przesunąć termin wyjazdu – np. o jeden lub dwa turnusy – jeśli masz ważny powód, taki jak wyjazd za granicę, konieczność opieki nad kimś bliskim czy nagłe problemy zdrowotne.

To również może cię zainteresować: Skrócili kurację w sanatorium, muszą płacić kary. "Gapowe" ponoszą też inni pacjenci.

Przeczytaj źródło