Rosja ogłasza gotowość. Chodzi o groźbę sankcji. Donaldowi Trumpowi kończy się cierpliwość

5 dni temu 10

Sankcje oczami Rosji

Według doniesień dziennika "Wiedomosti" Dmitrij Pieskow w środę 30 lipca został zapytany o przygotowania do ewentualnych sankcji, które zapowiedział Donald Trump. - Rosja wypracowała już sobie pewną odporność na sankcje - odpowiedział rzecznik Kremla i podkreślił, że gospodarka tego kraju od dłuższego czasu funkcjonuje z "ogromną liczbą" nałożonych ograniczeń. Dmitrij Pieskow zapewnił również, że Moskwa śledzi wszystkie wypowiedzi zarówno Donalda Trumpa, jak i innych przywódców w tej sprawie.

Donald Trump skrócił Rosji czas

Donald Trump zapowiedział we wtorek, że jeżeli Rosja nie poczyni żadnych postępów w sprawie zakończenia wojny w Ukrainie, USA "za 10 dni" nałożą na nią sankcje. Warto zaznaczyć, że w poniedziałek republikanin ogłosił termin wynoszący 10-12 dni, co było skróceniem wcześniejszej zapowiedzi dotyczącej 50 dni. - Nie wiem, czy to wpłynie na Rosję, ponieważ (Władimir Putin - red) oczywiście prawdopodobnie chce podtrzymać wojnę - powiedział Donald Trump.

Zobacz wideo Rosja: możemy prowadzić wojnę z Ukrainą przez 20 lat

Dmitrij Miedwiediew wściekły na USA

Zapowiedź sankcji zwróciła uwagę byłego prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa, który stwierdził, że "Donald Trump gra w ultimatum z Rosją". Wskazał on również, że prezydent USA powinien pamiętać o dwóch rzeczach. Jedną z nich było to, że "każde nowe ultimatum jest groźbą i krokiem w kierunku wojny". "Nie między Rosją a Ukrainą, ale z jego własnym krajem. Nie podążajcie drogą śpiącego Joe!" - napisał Dmitrij Miedwiediew, mając na myśli byłego prezydenta Joe Bidena.

Przeczytaj źródło