"FT" zauważa, że Modi nie odniósł się bezpośrednio do wojny celnej ze Stanami Zjednoczonymi, jednak wygłoszone w piątek przemówienie z okazji 78. rocznicy uzyskania przez Indie niepodległości od Wielkiej Brytanii "było pełne nacjonalistycznej retoryki, ponieważ obiecał on zabezpieczyć gospodarkę przed uzależnieniem od importu, od mikrochipów po silniki do samolotów bojowych".
- Chcę powiedzieć naszym obywatelom, naszej młodzieży i wszystkim, którzy rozumieją potęgę technologii, że do końca tego roku na rynku pojawią się chipy półprzewodnikowe "Made in India" - zadeklarował premier Narendra Modi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także:
Szczyt na Alasce. "Putinowi zaczyna palić się grunt pod nogami"
Zapowiedział reformę podatku VAT, co ma przynieść korzyści klasie średniej w Indiach. Dziennik zwraca uwagę, że to istotna część elektoratu kierowanej przez Modiego partii Bharatiya Janata.
Dodatkowe cła na Indie. Kara za kupowanie rosyjskiej taniej ropy
Przypomnijmy, że dodatkowe 25-proc. cła mają wejść w życie po 21 dniach od ich ogłoszenia, tj. 27 sierpnia. Oczekuje się, że poważnie uderzą w niektóre sektory indyjskiej gospodarki i ograniczą eksport takich towarów jak tekstylia, kamienie szlachetne czy biżuteria.
Administracja Donalda Trumpa przeprowadziła wcześniej pięć rund negocjacji handlowych z Indiami. Rozmowy te jednak utknęły w martwym punkcie, ponieważ kwestią sporną, które nie udało się rozwiązać, jest dostęp do indyjskiego rynku produktów rolnych.
- Modi będzie stanowczo sprzeciwiać się wszelkim działaniom zagrażającym interesom Indii. Indie nigdy nie pójdą na kompromis, jeśli chodzi o ochronę interesów naszych rolników - podkreślił premier Indii w piątek.