Reaktor MARIA – jest bezterminowa zgoda po długim oczekiwaniu
Dziś Państwowa Agencja Atomistyki podała, że po przeprowadzeniu kompleksowej oceny wniosku Narodowego Centrum Badań Jądrowych prezes PAA 31 lipca wydał zezwolenie na eksploatację reaktora badawczego MARIA – i tym razem jest to zgoda bezterminowa. Decyzję Szefa Państwowej Agencji Atomistyki potwierdziło 1 sierpnia 2025 roku także Narodowe Centrum Badań Jądrowych (NCBJ).

Zakończyło to okres niepewności spowodowany koniecznością przejścia skomplikowanej procedury reautoryzacji. Wcześniej reaktor został czasowo wyłączony, by umożliwić przeprowadzenie niezbędnych, rygorystycznych kontroli bezpieczeństwa i przygotowanie wymaganej dokumentacji.
Minister energii Miłosz Motyka podkreślił znaczenie tej decyzji, dodając jednak ważny kontekst: „reaktor pełni kluczową rolę w polskiej nauce, ale wymogi bezpieczeństwa jądrowego muszą być zawsze spełnione na najwyższym poziomie”. To przypomnienie, że w energetyce jądrowej priorytetem pozostaje absolutne bezpieczeństwo.
Skrupulatna weryfikacja standardów
Proces uzyskania wymaganej zgody nie był prosty. Narodowe Centrum Badań Jądrowych musiało dostarczyć szczegółową dokumentację, obejmującą między innymi kompleksowe analizy bezpieczeństwa, precyzyjne procedury operacyjne oraz plany działania na wypadek awarii. Szczególną uwagę zwrócono na kwestie ochrony fizycznej i radiologicznej reaktora – fundamentów bezpiecznej eksploatacji. Uzyskanie zgody potwierdza, że Polska stosuje w tej dziedzinie najwyższe, międzynarodowe standardy. To istotny sygnał także w kontekście krajowych planów dotyczących energetyki jądrowej.
Medycyna, przemysł i więcej. Wszechstronne zastosowania reaktora MARIA.
Znaczenie reaktora MARIA wykracza daleko poza badania podstawowe. To przede wszystkim kluczowe źródło produkcji radioizotopów medycznych. Izotopy te są niezbędne w diagnostyce obrazowej (np. PET, SPECT) oraz w leczeniu nowotworów (radioterapia) – produkcja reaktora zaspokaja w 100% zapotrzebowanie krajowe na jod-131, MARIA zapewnia też 10% światowej produkcji molibdenu-99. Bez krajowej produkcji polska służba zdrowia byłaby skazana na drogi import, co mogłoby wpłynąć na dostępność i koszty terapii dla pacjentów.

NCBJ prowadzi również zaawansowane prace nad technologiami akceleracji cząstek i detekcji promieniowania. Rozwój tych urządzeń ma potencjał zastosowań nie tylko w medycynie (np. nowoczesna radioterapia), ale także w przemyśle i badaniach materiałowych. To konkretny przykład, jak nauka podstawowa przekłada się na praktyczne korzyści.
Czytaj też: Dziwna chmura ukrywa się w Drodze Mlecznej. Astronomowie są pod wrażeniem jej rozmiarów
Interdyscyplinarny charakter badań
Zakres działalności naukowej związanej z reaktorem jest imponująco szeroki. Prace prowadzone w NCBJ obejmują, co oczywiste, fizykę jądrową i technologię plazmową, ale także inżynierię materiałową, automatykę, technologie kosmiczne, a nawet nauki farmaceutyczne. Ta różnorodność czyni instytut jednym z najważniejszych i najbardziej unikatowych ośrodków badawczych w naszej części Europy.
Modernizacja. Wyzwanie na najbliższe lata
Paradoksalnie, uzyskanie bezterminowego pozwolenia nie oznacza końca wyzwań. Wręcz przeciwnie – natychmiastowym priorytetem stała się realizacja programu modernizacyjnego, by MARIA nie podzieliła losu pierwszego polskiego reaktora EWA, który został wyłączony ze względu na zużycie już w 1997 roku. Jego celem jest przedłużenie sprawnej i bezpiecznej eksploatacji reaktora o kolejne 20 lat. To jednak wymagać będzie znacznych inwestycji w najbliższej przyszłości.

Fundament polskiej nauki
Reaktor MARIA pozostaje niezmiennie podstawą działalności NCBJ z siedzibami w Otwocku-Świerku i Warszawie. Utrzymanie jego pracy jest kluczowe dla zachowania pozycji Polski w europejskim środowisku badań jądrowych oraz dla niezależności w strategicznych obszarach nauki i medycyny.
Inwestycja w niewątpliwie kosztowną modernizację to czytelny sygnał, że Polska traktuje badania nuklearne jako ważny element swojej strategii rozwojowej. W sytuacji, gdy inne kraje intensyfikują swoje programy jądrowe, utrzymanie własnych, wysokich kompetencji w tej dziedzinie staje się coraz istotniejsze zarówno dla bezpieczeństwa energetycznego, jak i naukowej suwerenności.