Boli cię głowa i nie masz ochoty na seks? Może warto się przełamać. Bo to właśnie seks, a dokładniej przeżywanie orgazmu, zmniejsza wrażliwość na ból, być może nawet o 75 proc. Dolegliwość, która wydawała się trudna do zniesienia, pod wpływem orgazmu stawała się lekko odczuwalna – przekonuje dr Nan Wise z Rutgers University (New Jersey). Uczona wraz z zespołem potwierdziła właśnie przekonanie, że orgazm uśmierza ból. Udało jej się też wyjaśnić mechanizm tego zjawiska – za pomocą funkcjonalnego rezonansu magnetycznego rejestrowała zmiany zachodzące w mózgu podczas zbliżenia.
Na uzyskanych obrazach wyraźnie widać, że podczas orgazmu wyjątkowo aktywny staje się ośrodek mózgu odpowiedzialny za wydzielanie serotoniny, zwanej hormonem szczęścia. Substancja ta nie tylko sprawia, że odczuwamy przyjemność, ale także ma silne działanie przeciwbólowe. W czasie orgazmu intensywnie pracuje również rejon, który kontroluje odbieranie bodźców czuciowych, w tym bólu.