Wakacje we Włoszech z nowymi zakazami. Niektóre z nich mogą zaskoczyć

1 dzień temu 8

Tegoroczne lato przynosi turystom odwiedzającym Włochy szereg nowych przepisów, które mogą ich zaskoczyć. Władze wielu miast i regionów wprowadziły restrykcje, a ich złamanie grozi wysokimi karami finansowymi. Wszystko po to, by chronić środowisko, lokalne zwyczaje i zapewnić bezpieczeństwo. W niektórych miejscach zabronione jest wynoszenie piasku, kamieni i muszelek czy kopanie dołów na plaży.

  • Portofino zaostrzyło przepisy dotyczące zachowania w przestrzeni publicznej. Chodzenie boso, siadanie lub leżenie na chodnikach, murkach i ulicach jest tam zabronione
  • W stolicy Włoch nie wolno spożywać posiłków na schodach kościołów
  • Fontanny z wodą pitną można wykorzystywać wyłącznie do napełniania butelek — mycie stóp lub ubrań jest zabronione
  • Kary finansowe wahają się od 50 do nawet 3 tys. euro

Włoskie miejscowości turystyczne coraz częściej reagują na wyzwania związane z masową turystyką. Rosnąca liczba odwiedzających, presja na przyrodę oraz brak poszanowania dla lokalnych tradycji sprawiają, że wprowadzane są kolejne ograniczenia. Od Kalabrii po Ligurię, od Sardynii po Rzym — samorządy apelują o rozsądek i odpowiedzialność podczas wypoczynku.

Jak podaje "Rzeczpospolita", w Praia a Mare, znanym kurorcie w Kalabrii, władze zdecydowały się na wprowadzenie godziny policyjnej dla dzieci i młodzieży poniżej czternastego roku życia. Do końca września najmłodsi turyści muszą wracać do domu najpóźniej pół godziny po północy. Jak informuje portal Tip Online, zakaz ten ma na celu ograniczenie niebezpiecznych nocnych przejażdżek na hulajnogach elektrycznych i innych pojazdach. Rodzice lub opiekunowie, których dzieci złamią te przepisy, muszą liczyć się z mandatem w wysokości 250 euro.

Surowe kary za naruszanie przyrody i nieodpowiedni strój

Na Sardynii, gdzie szczególną troską otacza się środowisko naturalne, obowiązują rygorystyczne zakazy na popularnych plażach, takich jak La Pelosa czy Cala Mariolu. Zabronione jest wynoszenie piasku, kamieni i muszelek, a za złamanie tych przepisów grożą kary sięgające nawet 3 tys. euro. Dodatkowo nie wolno leżeć bez maty na piasku ani kopać dołów na plaży.

W Cinque Terre w Ligurii wprowadzono natomiast zakaz wchodzenia na szlaki turystyczne w klapkach i sandałach. Powodem są częste interwencje ratowników, którzy muszą pomagać turystom nieprzygotowanym do górskich wędrówek. Mandat za nieodpowiednie obuwie może wynieść nawet 2,5 tys. euro.

W Apulii z kolei wprowadzono zakaz puszczania głośnej muzyki z łodzi w odległości do 500 metrów od brzegu. Ma to na celu ochronę morskiego życia oraz zapewnienie spokoju mieszkańcom nadmorskich miejscowości.

Portofino, Rzym i Florencja: nowe zasady w przestrzeni publicznej

Portofino również zaostrzyło przepisy dotyczące zachowania w przestrzeni publicznej. Chodzenie boso, siadanie lub leżenie na chodnikach, murkach i ulicach jest tam zabronione. Mandaty grożą także za przesiadywanie z walizkami, sprzętem piknikowym czy głośnikami. W zależności od przewinienia, kary mogą wynosić od 25 do 500 euro.

W Rzymie i Florencji wprowadzono kolejne ograniczenia. W stolicy Włoch nie wolno spożywać posiłków na schodach kościołów ani przy Schodach Hiszpańskich. Zakazane jest również skakanie do fontann, przypinanie tzw. "kłódek miłości" oraz noszenie zbyt skąpego stroju w świątyniach. Fontanny z wodą pitną można wykorzystywać wyłącznie do napełniania butelek — mycie stóp lub ubrań jest zabronione.

We Florencji, w wybranych częściach zabytkowego centrum, nie można jeść na ulicach w pobliżu kościołów i pomników. Celem tych przepisów jest utrzymanie porządku oraz ochrona dziedzictwa kulturowego miasta.

Źródło: Rzeczpospolita

Przeczytaj źródło