Wygoda wymownie o Kaczorowskiej i Rogacewiczu. "Z czasem zaczynają wychodzić rzeczy..."

Tomasz Wygoda - juror programu - wymownie wypowiedział się o uczestnikach. Nie może się doczekać wyzwań związanych z jubileuszową edycją. Tym bardziej że do show dołączyła naprawdę wyjątkowa plejad gwiazd.

Chętnie mówi o swoich emocjach, a w rozmowie z Pudelkiem ocenił nawet, co myśli o Agnieszce i Marcinie - a dokładniej - o łączeniu życia prywatnego i zawodowego. W przypadku znanej pary będzie związane z korzyściami czy trudnościami?

"Często tak bywa, że ludzie się męczą sobą. Ale jak się ktoś bardzo kocha, no to może wytrzyma i się zniesie i w pracy i w domu. Więc co mam powiedzieć? Trzeba sprawdzić i zobaczyć, bo w pewnym momencie może być przesyt. Niektórzy próbują rozdzielać życie zawodowe i osobiste, domowe. Ale jak niektórym się to wszystko zlewa i przenika, to niech sobie radzą" - uzewnętrznił się.

Tomasz Wygoda ma dla pary pewną radę.

"Nie brać wszystkiego tak bardzo na poważnie, mieć do siebie więcej dystansu i cierpliwości do siebie. Zawsze na początku to wszystko u siebie akceptujemy, kochamy siebie, a później z czasem zaczynają wychodzić rzeczy, których nie widzi się na pierwszy rzut oka" - mówił.

Choreograf podkreślił, że życzy Agnieszce Kaczorowskiej i Marcinowi jak najlepiej.

"Na początku dajemy taką wolną kartę i widzimy plusy, zawsze tak jest. Później przychodzi czas na to, co tam jest trudniejszego, ale to tak generalnie mówię. (...) Życzę im jak najlepiej. (...) Mam nadzieję, że się będą dogadywać i wspierać, a nie będzie to później jakimś utrudnieniem na parkiecie" - dodał.

Gdy za to temat zszedł na przeciwności, które mogą napotkać parę, krótko skwitował:

"Poradzą sobie, poradzą".