Sejm zajmuje si? wnioskiem Donalda Tuska ws. udzielenia rz?dowi wotum zaufania. Na sali by? m.in. S?awomir Mentzen, kt?ry nie wygl?da? na zainteresowanego przem?wieniem. "Nie udaje, ?e jest dobrze" - skomentowa?.

Donald Tusk zwrócił się do Sławomira Mentzena
W środę 11 czerwca Sejm zajmie się wnioskiem premiera Donalda Tuska o udzielenie rządowi wotum zaufania. Podczas przemówienia premier zaproponował powołanie opozycji technicznej i próby współpracy. - Spróbujemy to przetestować w głosowaniu nad deregulacją. Patrzę teraz na posła Mentzena i mam nadzieję, że znajdzie w swoim sercu miejsce na deregulację polskiej gospodarki - powiedział Tusk. Po słowach premiera do polityka Konfederacji ktoś krzyknął z sali coś o piwie. - Ja nie jestem piwoszem, więc tutaj z mojej strony nic nie grozi panu Mentzenowi. Nie ma obaw - tłumaczył, a Mentzen zareagował śmiechem.
Sławomir Mentzen komentuje przemówienie premiera
Na relacji z posiedzenia Sejmu było widać, że Mentzen nie był zainteresowany wystąpieniem Donalda Tuska i przeglądał swój telefon. "Jak na razie beznadziejny Tusk. Bez żadnej wiary w to co mówi, próbuje przekonać wszystkich, że jest dobrze" - napisał na platformie X. Dodał, że twarz Szymona Hołowni "nawet nie udaje, że jest dobrze".
Zobacz wideo Donald Tusk: Nie wolno lekceważyć nawet jednego głosu
Puste ławy opozycji
W Sejmie podczas debaty nad wotum zaufania dla rządu premiera Donalda Tuska nie pojawili się posłowie Prawa i Sprawiedliwości. Zdjęcia szybko obiegły internet. Jedną z nielicznych osób, które przyszły na wystąpienie, był Łukasz Schreiber. Poseł PiS-u co pewien czas pokrzykiwał i śmiał się z wypowiedzi premiera. - Dzisiaj to widać szczególnie efektownie na tej sali: mamy większość. To nie jest powód do satysfakcji - mówił premier, zwracając się do Schreibera. - Ale to jest coś, co jest bezcennym darem, który dali nam wyborcy. Zmarnowanie tej szansy, zanim minęła połowa kadencji, bo komuś się odechciało albo, bo ktoś się przestraszył, zresztą zobaczcie: jak wygląda ta strona sali? - pytał retorycznie Donald Tusk.