Speedtest zablokowany w Rosji. Moskwa wskazuje na zagrożenie z USA

3 dni temu 12

W tekście umieszczono linki reklamowe naszego partnera

Rosyjski regulator telekomunikacyjny Roskomnadzor dość nieoczekiwanie ogłosił właśnie decyzję o zablokowaniu usługi Speedtest. Pozwala ona w łatwy sposób z poziomu przeglądarki przetestować szybkość i opóźnienia naszego łącza internetowego. Przy użyciu Speedtest przeprowadzono już ponad 60 mln testów sieci, co sprawia, że jest to jeden z najpopularniejszych, o ile nie najpopularniejszy benchmark internetowy. Sami możecie uruchomić test łącza, przechodząc na tę stronę.

Roskomnadzor tłumaczy, że należący do amerykańskiej firmy Ookla Speedtest może być zagrożeniem dla bezpieczeństwa sieci RuNet (rosyjskiego internetu). W oświadczeniu możemy przeczytać:

Dostęp do usługi Speedtest jest ograniczony zgodnie z uchwałą rządu rosyjskiego nr 127 z dnia 12.02.2020 r. ze względu na zidentyfikowane zagrożenia dla bezpieczeństwa publicznej sieci komunikacyjnej i rosyjskiego segmentu Internetu.

Jak stwierdził rosyjski deputowany Anton Nemkin, kluczowe ma być rzekome powiązanie firmy Ookla z amerykańskimi władzami. Usługa Speedtest zbiera informacje techniczne o sieciach, trasach transmisji danych i punktach dostępu. Jak twierdzi Nemkin:

Wszystko to dzieje się pod jurysdykcją Stanów Zjednoczonych, gdzie tego typu dane mogą być z powodzeniem wykorzystywane przez agencje wywiadowcze.

Rosjanie twierdzą, że mają lepszą alternatywę dla usługi Speedtest w postaci aplikacji ProSet dostępnej w rosyjskim sklepie z aplikacjami na Androida Rustore. Program został opracony przez pedległe Roskomnadzorowi centrum nadzoru sieci.

Smaczku sprawie dodaje fakt, że usługa została zablokowana po masowych przerwach w dostępie do internetu występujących w całej Rosji. W czerwcu kraj pobił światowy rekord takich przerw - w ciągu miesiąca w różnych regionach Federacji Rosyjskiej odnotowano aż 655 usterek uniemożliwiających korzystanie z internetu mobilnego.