Tak klasa średnia wydaje pieniądze. "Jak mam kartę, to pyk, macham, nie patrzę, ile mi zeszło z konta"

2 dni temu 11

Zarabiają inaczej niż rodzice i inaczej wydają. Za to oszczędzają w stylu, z którego dumne byłyby babcie.

Chcę zapłacić za bilet do Tajlandii i zdziwienie – nie mogę, mam zero na koncie. Znów? Kiedy zdążyłam wydać? To, niestety, moja wada. Nie umiem liczyć ani odległości, ani pieniędzy. Jak mam kartę, to pyk, macham, nie patrzę, ile mi zeszło z konta, ile zostało. Gdy mnie ktoś pyta o cenę butów, które sobie kupiłam, nie pamiętam. Jeśli kosztowały 190 złotych, to raczej mówię, że 100. Nagminnie zaokrąglam w dół, nie wiem dlaczego – opowiada Olga, dziennikarka.

Przeczytaj źródło