W końcu jest bransoletka szybko wykrywająca pigułkę gwałtu. Rozdają ją za darmo

3 dni temu 12

Bransoleta, która może uratować życie — tak eksperci określają innowacyjny wynalazek powstały dzięki współpracy naukowców z Portugalii i Hiszpanii. Papierowy gadżet, wyposażony w specjalny czujnik, jest w stanie rozpoznać najbardziej rozpowszechnione związki psychoaktywne, zwane popularnie "pigułkami gwałtu".

Zespół badaczy z portugalskiego Uniwersytetu Nowego w Lizbonie i hiszpańskiego Uniwersytetu w Vigo stworzył narzędzie, które może okazać się przełomowe w walce z przestępczością seksualną. Na czele projektu stanął Carlos Lodeiro Espino, który na łamach mediów wyjaśnił, że bransoleta jest w stanie wykrywać obecność substancji takich jak kwas gamma-hydroksymasłowy (GHB), katynon czy burundaga.

Ciąg dalszy artykułu pod wideo.

"Największe zagrożenie stanowi GHB — związek, który bardzo łatwo rozpuszcza się w płynach, jest niewidoczny, bezwonny i pozbawiony smaku" — zwrócił uwagę Espino, podkreślając, że popularność tej substancji wynika z jej niskiej ceny oraz łatwości działania. Naukowiec dodał, że inne związki, takie jak katynon — pozyskiwany z czuwaliczki jadalnej, czy burundaga — pochodna hioscyjaminy produkowana m.in. z liści bielunia dziędzierzawy, także znajdują się na celowniku wynalazku.

Bransoleta już jest w obiegu

Każdy, kto posiada bransoletę, może w prosty sposób sprawdzić bezpieczeństwo swojego napoju. "Wystarczy dotknąć bransolety słomką zamoczoną w napoju. Jeżeli kolor gadżetu zmieni się na zielony, oznacza to obecność jednej z niebezpiecznych substancji" — tłumaczy twórca projektu.

Bransoleta jest już rozdawana w dyskotekach i barach na terenie Półwyspu Iberyjskiego. Niezwykły wynalazek, choć dopiero w fazie wstępnych realizacji, budzi ogromne zainteresowanie nie tylko w Europie.

Przeczytaj źródło