Stefano Terrazzino (45 l.) 19 sierpnia będzie obchodził 46. urodziny. Fani tancerza zamartwiają się o jego życie osobiste. Ostatnio jednak Stefano uchylił rąbka tajemnicy, Otwarcie wspomina o ślubie.
Stefano Terrazzino, urodzony w niemieckim Mannheim Sycylijczyk, 20 lat temu postanowił związać swoje życie z Polską. Jak wyznał w najnowszym wywiadzie, nie od razu odnalazł się w nowym miejscu i były chwile, gdy chciał pakować walizji i wracać w rodzinne strony, jednak wtedy dostał propozycję z "Tańca z gwiazdami".
Jesienią 2006 roku Stefano Terrazzino wyszedł na parkiet "Tańca z gwiazdami" z Kingą Rusin, kojącą w programie skołatane rozwodem nerwy. Jak było do przewidzenia, dzięki głosom widzów wygrali 4. edycję.
Od tamtej pory Terrazzino wzbogacił swoją listę zwycięstw o kolejne trzy. Przy okazji dał się poznać jako tancerz, który rzadko kończy rywalizację poza podium. Właściwie w całej historii "Tańca z gwiazdami" przytrafiło mu się to tylko 3 razy.
W międzyczasie Terrazzino dał się poznać jako człowiek wielu talentów. Okazało się, że nie tylko zna się na modzie, lecz także ma żyłkę projektancką. W takim charakterze został zatrudniony jako prowadzący polskiej edycji "Salonu sukien ślubnych" i stylista uczestników "Tańca z gwiazdami". Zaskoczył także swoim głosem.
Jako zwycięzca 3. edycji show Polsatu "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" został zaproszony do udziału w specjalnym sezonie, w którym rywalizowali najlepsi uczestnicy dotychczasowych edycji. Obecnie zasiada w jury show.
Na tym nie koniec pomysłów tancerza. Jak właśnie ujawnił, znalazł działalność, która pozwoli mu połączyć doświadczenie zdobyte w show biznesie z tęsknotą za ojczystą Sycylią. Jak wyznał w wywiadzie dla RMF FM, chociaż na dobre zadomowił się w Polsce, wciąż tęskni za rodzinnymi stronami:
"Jest trudno, tam jest dom, tam są moje korzenie, ale tutaj jest mi dobrze".
Wpadł więc na pomysł, który umożliwi mu częstsze podróże do Włoch i to na dodatek służbowo. Jak ujawnił, chce zająć się profesjonalną organizacją ślubów we Włoszech dla polskich par. Nie jest tajemnicą, że sprawy związane ze ślubem są jedną z pasji Stefano.
Nie tylko prowadził pierwszą polską edycję "Salonu sukien ślubnych", to jeszcze umiejętności taneczne potwierdzone kilkoma Kryształowymi Kulami, czynią go wymarzonym gościem. Na swoim Instagramie chwalił się zdjęciami z wesela u Małyszów, a na ślubie brata pełnił ważną rolę świadka. Przy takich kwalifikacjach klientów na pewno mu nie zabraknie. Zresztą, jak ujawnił, pierwsi już się garną:
"Nie mogę zdradzić, ale pary nieoficjalne z show-biznesu pytały mnie, kiedy to będzie gotowe..."
Czytaj także:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Zobacz też:
Stefano Terrazzino długo czekał na coś takiego. W końcu oficjalnie ogłoszono
Stefano Terrazzino nigdy siebie o to nie podejrzewał. A jednak go wciągnęło [POMPONIK EXCLUSIVE]