Zaginął amerykański żołnierz stacjonujący w Polsce. Policja ujawnia szczegóły

15 godziny temu 5

Komenda Powiatowa Policji w Słupcy w sobotę 2 sierpnia opublikowała komunikat dotyczący zaginięcia 26-letniego Marca Johnsona. Jest on amerykańskim żołnierzem, który 31 lipca około godziny 19:00 wyszedł z jednostki wojskowej w Powidzu (powiat słupecki, województwo wielkopolskie) i do tej pory nie wrócił. 

Policja podała rysopis

Mężczyzna posiada ciemniejszą karnację skóry, szczupłą sylwetkę oraz ma około 175 cm wzrostu, krótkie czarne włosy, piwne oczy, pełne uzębienie i przylegające uszy. Posiadał również niewielki zarost w postaci wąsa. Cechą charakterystyczną zaginionego są kolczyki w uszach. W dniu wyjazdu amerykański żołnierz był ubrany w białą koszulkę, ciemne spodnie, białe buty sportowe oraz zabrał ze sobą ciemny plecak. "Wszystkie osoby, które posiadają jakiekolwiek informacje na temat miejsca przebywania zaginionego, prosimy o kontakt pod numerem telefonu 47 77 38 200 - dyżurny KPP w Słupcy lub w najbliższej jednostce policji" - napisała KPP w Słupcy.

Zobacz wideo 5-letnie dziecko samo na ulicy. Pomogli mu policjanci

Co robić po zaginięciu?

Jak informuje portal zaginieni.pl, nie trzeba czekać 24 lub 48 godzin, by zgłosić zaginięcie bliskiej osoby. Policja ma bowiem obowiązek przyjąć zgłoszenie niezależnie od tego, ile czasu upłynęło od stwierdzenia nieobecności danej osoby. W tym celu należy osobiście udać się na najbliższy komisariat policji. Wcześniej warto jednak zapisać sobie jak najwięcej informacji, które mogą pomóc w poszukiwaniach oraz koniecznie przekazać najbardziej aktualne zdjęcie zaginionej osoby.

Przeczytaj źródło