"Nie wiem, skąd tyle wrzawy wokół działań ministra Żurka. Przecież to dopiero rozgrzewka" - napisał Donald Tusk w mediach społecznościowych. Wcześniej do decyzji ministra sprawiedliwości odniósł się Zbigniew Ziobro. Poseł PiS postawił Waldemarowi Żurkowi ultimatum.

Ziobro: Kierujemy zawiadomienie do prokuratury
Zbigniew Ziobro stwierdził na konferencji prasowej, że nowy minister sprawiedliwości swoimi decyzjami "popełnił już pierwsze przestępstwa". - Kierujemy zawiadomienie do prokuratury, którą teraz nadzoruje. Ale co się zapisze, to pozostanie w rejestrach. Przedawnienie jest długie, przyjdzie czas na egzekucję prawa karnego również wobec pana byłego sędziego Żurka - powiedział. Tym przestępstwem, zdaniem Ziobry, ma być zawieszenie prezesów i wiceprezesów sądów. - Uczynił to w oparciu o rozwiązania, które zostały zakwestionowane przez wyrok wydany na jawnej rozprawie przez Trybunał Konstytucyjny - stwierdził Ziobro. - Polska konstytucja, której nie przyjmuje do wiadomości pan Żurek, mówi, że wyroki wydane na jawnej rozprawie są powszechnie obowiązujące i nieodwoływalne - stwierdził.
Były minister sprawiedliwości daje czas Żurkowi do piątku
Ziobro wrócił też do sprawy prokuratora Dariusza Barskiego. W styczniu tego roku Adam Bodnar odwołał Barskiego z funkcji Prokuratora Krajowego. Decyzję uzasadnił nieprawidłowym przywróceniem Barskiego do służby prokuratorskiej przez Zbigniewa Ziobrę 16 lutego 2022 roku. Miała być ona oparta na nieobowiązujących już wówczas przepisach przejściowych Prawa o prokuraturze. Legalność odsunięcia Barskiego kwestionują politycy PiS. Izba Karna Sądu Najwyższego orzekła we wrześniu 2024 roku, że powołanie Dariusza Barskiego na stanowisko prokuratora krajowego było prawnie skuteczne. - W polskim porządku prawnym jest dzisiaj tylko jeden prokurator krajowy i jest nim właśnie pan Dariusz Barski. Jego nielegalne odsunięcie i uniemożliwienie wykonywania mu obowiązków przez premiera Tuska i ministra Bodnara stanowiło oczywiste przestępstwo kryminalne, za które obaj panowie w przyszłości odpowiedzą - mówił w czwartek Ziobro. Następnie przedstawił Żurkowi ultimatum. - Do piątku wieczorem, do końca dnia, dajemy panu Żurkowi czas na podjęcie właściwej decyzji, czyli skontaktowanie się z prokuratorem Barskim i umożliwienie mu wykonywania obowiązków. Nie zrobi żadnej łaski, tylko wykona swój obowiązek - stwiedził. Niedługo po konferencji Ziobry wpis dotyczący pierwszych kroków ministra sprawiedliwości zamieścił Donald Tusk. "Nie wiem, skąd tyle wrzawy wokół działań ministra Żurka. Przecież to dopiero rozgrzewka" - napisał premier.
Zobacz wideo Atak maczetą i śmierć w Sosnowcu. Policja dementuje plotki
Waldemar Żurek odwołał 56 prezesów i wiceprezesów sądów
Waldemar Żurek poinformował w czwartek, że do tej pory odwołał z delegacji do resortu sprawiedliwości dziewięć osób. Decyzja ws. dziesiątej osoby czeka na finalizację. - Jeżeli chodzi o stanowiska prezesów sądów i wiceprezesów sądów, odwołałem 46 osób w całym kraju - dodał. - Znacie państwo nie od dzisiaj moje poglądy związane z kwestią praworządności. Moim zdaniem sędzia, który podpisywał tzw. listy poparcia do neo-KRS, jednak powinien mieć refleksję. Sędzia, który startował w konkursie wtedy, kiedy wiedział, że szereg innych świetnych osób w sądzie nie startuje w konkursie przed neo-KRS, wiedział, że jest to organ sprzecznie powołany z zapisami Konstytucji, powinien mieć refleksję - tłumaczył Waldemar Żurek. - Nie jestem od sądzenia tych osób, natomiast chcę dobrać współpracowników, co do których mam gwarancję, że te trudne reformy, które nas czekają, będą realizowane, że nie będzie sabotażu - mówił minister sprawiedliwości.